Grey Wolf Mongolia – podsumowanie

No i stało się – nasze marzenie przerodziło się w plan, a ten zmaterializował się w postaci kolejnego “wariackiego” spaceru z Diuną. Dzisiaj przedstawiamy Wam krótkie liczbowe podsumowanie naszego projektu Grey Wolf Mongolia:

  • Liczba dni w podróży: 149
  • Na rowerach przejechaliśmy: 6140 km
  • Diuna przebiegła przy rowerze: 1454 km (resztę przebyła w przyczepce)
  • Autostopem przejechaliśmy: 3807 km (raz w ciężarówce, 2 razy w TIRze, raz w SUVie, raz na pace ciężarówki, 3 razy w minivanie, raz na pace samochodu dostawczego)
  • Pociągiem przejechaliśmy: 6266 km
  • Z Diuną przeszliśmy ok. 200 km, weszliśmy na szczyt Malchina (ok. 4030 m n.p.m. w paśmie Tavan Bogd Uul), wycofaliśmy się z wysokości 4054 m n.p.m. podczas wejścia na Tsambagaraw.
  • 113 nocy spędziliśmy w namiocie, 11 w mieszkaniach 4 osób, 5 na plebanii u księdza Andrzeja w Bijsku, 11 w jurtach, 1 noc w hotelu, 1 w garażu, 1 na naczepie TIRa, 2 noce spaliśmy w samochodzie, a 4 w pociągu.
  • 137 razy nocowaliśmy za darmo, za 12 noclegów zapłaciliśmy (łącznie ok. 800 zł).

Udało nam się zrealizować większość naszych założeń, poza 1000 km dogtrekkingiem przez Ałtaj Mongolski.

Tutaj niestety życie zweryfikowało nasz plan – nie mieliśmy wystarczająco dużo środków na sfinansowanie tak długiego marszu, a logistyka okazała się zbyt skomplikowana. Co się stało? Nasz depozyt, który miał starczyć na miesiąc marszu przez step (zapas jedzenia, psiej karmy i gazu) nie dojechał w góry.


Przed głodówką uratowali nas alpiniści z Francji i Singapuru oraz Mongołowie, których poznaliśmy w base campie Tavan Bogd. Dziękujemy za pomoc!


Na domiar złego podczas wycofu z masywu Tavan Bogd zepsuła nam się oś w przyczepce, która do tej pory dzielnie zniosła część rowerową naszej wyprawy.


Tutaj duży plus dla naszego sponsora BikeOVO, który w ciągu 2 tygodni dosłał nam do Olgij 2 nowe koła do przyczepki. Dzięki temu mogliśmy kontynuować podróż.

Krótki film z Mongolii zrobiony i zmontowany na telefonie HTC One:

Przemo

 

© 2014, Wataha w podróży. All rights reserved/Wszystkie prawa zastrzeżone. Każda kopia musi być w widoczny sposób opatrzona oświadczeniem o treści: „Materiał ten pochodzi z bloga www.3wilki.pl”.

2 Comments