Dawno, dawno temu… Czyli filologiczno – filozoficzna rozprawa o tym, co ma wspólnego mit o Ikarze z baśniami braci Grimm, albo o tym, co Polak potrafi najlepiej.

Tekst o tym, że życie powracającego podróżnika to nie bajka, a raczej baśń braci Grimm, miał powstać już „dawno dawno temu”…

Kiedy po raz pierwszy pomyśleliśmy żeby Wam o tym napisać, wróciliśmy właśnie z Indii i powoli, ale bardzo boleśnie przyzwyczajaliśmy się do codziennej, polskiej rzeczywistości…

Najpierw był lot w chmurach, że wreszcie w domu, że trawa zielona, że temperatura znośna, że jasne zasady, że przyjaciele, że rodzina, że…

Teraz Ikar głową w dół upada
ostatni obraz po nim to widok dziecinnie małej pięty
którą połyka żarłoczne morze
(…)
Był taki młody nie rozumiał że skrzydła są tylko przenośnią
trochę wosku i piór i pogarda dla praw grawitacji
nie mogę utrzymać ciała na wysokości wielu stóp…

Spotkanie z betonem boli zawsze, choćby spadało się w zwolnionym tempie.

15 stycznia minie rok, odkąd zrezygnowaliśmy z pracy, wynajęliśmy mieszkanie, sprzedaliśmy samochód, przekroczyliśmy próg domu/bezpieczeństwa/wygody/tego co znane i ruszyliśmy do Indii. Tak po prostu, bo mogliśmy, bo zawsze o tym marzyliśmy, bo…

Rok od wyjazdu i pół roku od powrotu. Pół roku mieszkania kątem u rodziców i znajomych, pół roku szukania pracy, pół roku słuchania o tym że „lepiejgdybyśmy” – że praca, dom, dzieci. Pół roku pisania, opowiadania, podróżowania po festiwalach w całej Polsce. Pół roku marzeń o kolejnej podróży.

Pół roku rozłożone na dobre i trudne chwile…

Pół roku spotkań i rozstań, nowych przyjaźni i utrat. Wśród nowych znajomych ona – Kobieta z krańca świata, której nasz pomysł podróżowania w wilczym stadzie okazał się bliski. Kiedy Martyna Wojciechowska (bo o niej mowa) wrzuciła na swój “twarzoksiązkowy” profil prośbę o wsparcie naszego projektu na PolakPotrafi nagle okazało się, że owszem Polak Potrafi…

Potrafi zazdrościć, oceniać, pałać nienawiścią…

Bo „coś sobie wymyślili”, „dlaczego nie pójdą do pracy?”, „a biedne dzieci/psy/koty (niepotrzebne skreślić)…”, “a jeśli zacznę podróżować ze świnką morską to..?”

Wciąż o Ikarach głoszą…

To?

To proste. Jeśli zamiast kupować kolejną rzecz, chcesz zrobić nam prezent. Zrób to.
Tak po prostu, jak po prostu robi się pierwszy krok w kierunku marzeń.

A jeśli zamiast tego chcesz wesprzeć dzieci, schronisko czy bardziej potrzebujących

TYM LEPIEJ.

Tylko ZRÓB TO Z SERCEM.

Wesołych Świąt!
Wataha.

© 2013, Wataha w podróży. All rights reserved/Wszystkie prawa zastrzeżone. Każda kopia musi być w widoczny sposób opatrzona oświadczeniem o treści: „Materiał ten pochodzi z bloga www.3wilki.pl”.

One Comment